Chociaż data w kalendarzu uparcie wskazuje na to, że mamy jesień, to na moim balkonie wciąż lato... Pomidory zasadzone wiosną wciąż dają owoce - idealne do sałatki,
kwiaty wdzięczą się do słońca...
i nawet truskawki zakwitły po raz kolejny w tym roku...
U nas (Bydgoszcz) tylko raz pojawiły się przygruntowe przymrozki, taką jesień to ja lubię. Zazdroszczę tylu roślinek na balkonie, ale kto pracuje ten ma, a nie tylko narzekanie, że nie ma czasu na nic ;-)
Jak już truskawki dojrzeją, czekam na zaproszenie:)). Pomidorki smaczne owszem, pięknie dojrzewają w koszyczku. O balkonowej uprawie wiem jedynie, że coraz bardziej popularna:)
hmmm ... wygląda jak wiosenny ogród ;) Twój balkon musi być taką radosną perełką na tle innych ;) Moja babcia miała przepiękna kwiaty na balkonie i pamiętam, że jako małe dziecko właśnie po tym rozpoznawałam konkretny blok i mieszkanie;)
no i przechwaliłaś ;-) w tym tygodniu już nas jesień nie zrobi w konia podając się za wiosne. chociaż ja bardzo lubie te mgły mżawki, góry opadających liści
W tym roku jesień jest wyjątkowa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:-)
i niech trwa aż do grudnia;P
Usuńcudnie! piękna jest ta jesień! mi jak najbardziej pasuje. Dziś nawet w krótkim rękawku po dworze chodziłam. Oby tak dalej!!!
OdpowiedzUsuńMasz rację, oby tak dalej:)
UsuńO kurczę, rzeczywiście nie widać jesieni:) Jak wiosennie wręcz! P.S. Nie ma polubienia jako mycaffetime:(
OdpowiedzUsuńpolubiłam jako ja, zresztą, Ty mnie wszędzie znajdziesz;)
UsuńI bardzo dobrze, że tej jesieni jeszcze nie ma.
OdpowiedzUsuńZobaczysz jak Ci się sprzykrzy, kiedy nastaną prawdziwe szarugi ;)
tfu tfu, szarugi a kysz! ;)
UsuńU nas (Bydgoszcz) tylko raz pojawiły się przygruntowe przymrozki, taką jesień to ja lubię. Zazdroszczę tylu roślinek na balkonie, ale kto pracuje ten ma, a nie tylko narzekanie, że nie ma czasu na nic ;-)
OdpowiedzUsuńwbrew pozorom, takie rośliny nie wymagają AŻ tyle pracy... bo prócz kwiatów, pomidorków, truskawek, mam jeszcze zioła i wrzosy...
Usuńpozdrawiam!
u mnie w ogrodzie już jest, choć kwiaty nie chcą zaakceptować tej pory roku i uparcie kwitną
OdpowiedzUsuńj
to podobnie jak na moim balkonie...oby jak najdłużej:)
OdpowiedzUsuń...moje balkonowe pomidorki już zjedzone :)
OdpowiedzUsuńFakt, Pani Jesień nieco się spóźnia, ale przyjdzie, wszak innego wyjścia nie ma :)
Serdeczności :)
ja myślę, że ona już przyszła, ale nie daje jeszcze o sobie znać;)
Usuń...minęło 10 dni i już daje :)
UsuńJak już truskawki dojrzeją, czekam na zaproszenie:)). Pomidorki smaczne owszem, pięknie dojrzewają w koszyczku. O balkonowej uprawie wiem jedynie, że coraz bardziej popularna:)
OdpowiedzUsuńbalkonowe pomidorki są bardzo praktyczne, po co chodzić do sklepu?;)
UsuńAleż przecież jest jesień! Tyle, że ciepła, złota, słoneczna i w ogóle piękna. Taka jak powinna być
OdpowiedzUsuńAgnieszko była na moment i uciekła ale znów wróci nie łudzmy się :-) ładne zdjęcia a tym bardziej pomidory! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhmmm ... wygląda jak wiosenny ogród ;) Twój balkon musi być taką radosną perełką na tle innych ;) Moja babcia miała przepiękna kwiaty na balkonie i pamiętam, że jako małe dziecko właśnie po tym rozpoznawałam konkretny blok i mieszkanie;)
OdpowiedzUsuńno i przechwaliłaś ;-) w tym tygodniu już nas jesień nie zrobi w konia podając się za wiosne. chociaż ja bardzo lubie te mgły mżawki, góry opadających liści
OdpowiedzUsuń