Gdyby rzeczy mogły mówić, zapewne opowiedziałyby niejedną historię. Są biernymi obserwatorami naszego życia codziennego. Widzą nas wtedy, gdy chcemy być widziani, ale i wtedy, gdy wolimy zostać w domu sami ze sobą. Czasem im się obrywa, czasem są już niepotrzebne, wyrzucane. Czasem mają też drugie życie, a może trzecie? Lubię takie "rzeczy z historią" - odzywa się tu uciszona przez prozę życia i realizm, romantyczna część mojej natury.
Bywa i tak, że filiżanka sprawia że uśmiech nie schodzi z twarzy przez całe popołudnie - tak było z prezentem niespodzianką od blogowej koleżanki Jadwigi z ziołowo.pl - dostałam właściwie cały zestaw - filiżanka, porcelanowa łyżeczka, mini tarka do czekolady i...coś do robienia wzorków na mlecznej piance... kawa smakuje wyśmienicie..
Bywa i tak, że filiżanka sprawia że uśmiech nie schodzi z twarzy przez całe popołudnie - tak było z prezentem niespodzianką od blogowej koleżanki Jadwigi z ziołowo.pl - dostałam właściwie cały zestaw - filiżanka, porcelanowa łyżeczka, mini tarka do czekolady i...coś do robienia wzorków na mlecznej piance... kawa smakuje wyśmienicie..
Bo to, w czym pijemy kawę, ma znaczenie...prawda?