Pomyślałam wtedy, że przecież taki sok mogę zrobić sama w domu - wystarczy kupić sokowirówkę i już. Niestety, w życiu nic nie jest tak proste - albo jest proste, tylko producenci AGD wymyślają co rusz nowe funkcje albo inne udogodnienia, bez których sok nie będzie prawdziwym sokiem. Bo prócz sokowirówki, do wyboru jest jeszcze wyciskarka do cytrusów. Poczytałam o tym i o tym...ponoć sokowirówka pod wpływem temperatury niszczy wiele witamin i składników odżywczych, a wyciskarka z kolei nie zrobi soku z...marchewki;).
Podglądnęłam również fora, gdzie użytkownicy wypisywali całe peany o wyższości wyciskarki do cytrusów od sokowirówki albo na odwrót. Ale jakoś nie wyszło to wiarygodnie...albo ja się zrobiłam podejrzliwa. Pytam więc Was - macie doświadczenia z sokowirówką albo z wyciskarką? co lepsze? Czy to prawda, że używając sokowirówki traci się dużą część witamin, a tworząca się przy wyciskaniu piana powoduje napowietrzenie, a co za tym idzie, sok jest uboższy o składniki odżywcze?
Smaczego!
OdpowiedzUsuńPolecam obie, w sokowce robie sok z wszystkiego co mi w rece wpadnie i jest rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńW wyciskarce do dytrusow...wiadomo, z cytrusow:)
Smacznego zycze:)
czyli lepiej sokowirówce, bo zrobię ze wszystkiego, czyż nie?
UsuńNie korzystałam ani z sokowirówki ani z wyciskarki.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia. :)
Sokowirówka zmiażdży, co chcesz, wyciskarka nie, tj. mechaniczna różnica. Mam wyciskarkę i sobie cytrusy na niej cisnę i jest ok, wystarczy, jeśli lubisz właśnie takie kombinacje smakowe. Można też zblendować szpinak i zrobić koktajl, wtedy potrzebujesz: wyciskarki+ blendera albo 1 szt. sokowirówki, choć ja i tak zostaję zwolenniczką tego pierwszego. No i cena... Za wyciskarkę dałam w biedronce lub lidlu ( nie pamiętam, która oferta mnie bardziej zachęciła) 29.99 więc nie jest to wydatek rzędu nowego mercedesa :D Natomiast blender na pewno masz, bo masz dziecko:) więc... fruu i po wyciskarkę, a do soku z pomarańczy przygryź marchewkę i będzie, i zdrowo, i interesująco:):):)
OdpowiedzUsuńZdrowia!
pozdrawiam,
otakiejcoukradlaslonce.bloog.pl
ciekawe kombinacje! zgłoszę się do Ciebie po przepisy na soki, jak już nabędę wyciskarkę lub sokowirówkę:)
Usuńja mam sokowirówkę i nie narzekam :D
OdpowiedzUsuńOlga, a czy w sokowirówce robisz soki z cytrusów? nie ma z tym problemu?
UsuńJa w wyciskarce to tylko cytrusy, a w sokowirówce wszystko wyciskam, wrzucam po prostu jak leci, zależy na co mam ochotę, kiedyś robiłam sobie zawsze w niedzielę zielony sok, z ogórka, selera naciowego, jablka, natki pietruszki i liści mięty i w ogóle wszystkiego co zielone, np. kiwi. Super.
OdpowiedzUsuńja z takich rzeczy nie korzystam, więc nic nie doradzę. Ale może zapytaj teściową czym ona sok wyciskała, skoro tak Ci smakował
OdpowiedzUsuńOczywiście, że w sokowirówce zrobi się soki ze wszystkiego.
OdpowiedzUsuńJa robiłam w ilościach prawie hurtowych dziecku, które uwielbiało sok z marchewki i pomarańczy razem. Dodane do tego jabłuszko powodowało, że sok stawał się delikatniejszy.
Wymyślono wyciskarki do cytrusów, żeby na nich zarobić.
Pozdrawiam bardzo cieplutko;-)
Ja miałam sokowirówkę (przepaliła się rok temu niestety) i byłam zadowolona, ale teraz też dumam co kupić. Jako, że lubię do soków dodawać twarde produkty (buraki,marchew) to jednak będzie to sokowirówka.
OdpowiedzUsuńJa tylko pamiętam, że kontakt z surowym metalem potrafi zabić witaminę C. Ale przecież dziś nie robi się takich sprzętów z żelaza, tylko głównie z tworzyw szt. i stali chromowanej, więc nie bardzo rozumiem, jak miałoby to szkodzić. Ludzie często przesadzają. A sokowirówka faktycznie wyciśnie ze wszystkiego, np. z buraka (brr...) który robiłam synowi właśnie na przeziębienia.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, ja używam blendera i to załatwia sprawę. Nie długo na blogu opublikuje mój qywiad z olsztyńskim zespołem Czerwony Tulipan, Ewa Cichocka robiła u mnie swój ulubiony sok ze szpinaku i robiłyśmy to blenderem, pycha! Bo z owocami, smakował jak sok z kiwi a jaki pożywny i zdrowy... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że wolę wycisnąć sobie ręcznie na najzwyklejszym wyciskaczu, który kosztował 2,5 zł. Dlaczego? Bo jest szybko i pysznie no i nie ukrywam że mnie zmywania haha :D CHoć mam sokowirówkę, to lezy raczej odłogiem. No chyba, że z jabłek, to wtredy uruchamiam machinę ;)
OdpowiedzUsuńhmm... nie mam ani jednego ani drugiego cuda. A uwielbiam pić świeże soki i koktajle. Zawsze wszystko co chcę wypić blenduje i dolewam troszkę wody, ewentualnie mleka czy jogurtu i wcinam :)
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Witaj Agnieszko
OdpowiedzUsuńWyciskarka chyba lepsza, a dobry pomysł z tymi sokami, przypomniałaś mi, że trzeba o siebie dbać, dziękuję
pozdrawiam serdecznie
dobrycoach.bloog.pl