I chociaż dzisiaj kończę o połowę mniej, to jakoś tak...
Moje uprzedzenia, co do tych kolejnych w moim życiu urodzin, nacechowane są pewną dozą stereotypowego myślenia. Że w pewnym wieku coś się kończy, że pewnych rzeczy już nie wypada. A kiedy człowiek przypomni sobie, jak postrzegał osoby w tym wieku, kiedy sam był dzieckiem lub nastolatkiem...taka stara! to jedno z najbardziej łagodnych określeń.
Bo wszystko w życiu chyba zależy od puntu widzenia, w którym aktualnie się znajdujemy.
Wszak "zmiana kodu z przodu" nie znaczy właściwie nic - oprócz metryki. A i tak mamy tyle lat, na ile się czujemy. Ważne, żeby ciągle się chciało chcieć. Bo jak się już nie chce, to jest źle.
Zauważyliście, że jeszcze nie napisałam wprost, ile mam lat? Nie może mi to jeszcze przejść przez gardło. Ani przez klawiaturę. No dobra. Wdech, wydech. Dzisiaj są moje.... ekhem.... że tego... 30 urodziny.
uffffffff
Z tejże okazji, życzę sobie zdrowia i nieopuszczającej mnie pogody ducha.
a że uwielbiam kwiaty, to jeszcze dołączę to...
Wznieście dzisiaj toast za moje zdrowie....oczywiście filiżanką ulubionej kawy;)
Agnieszko, Gratuluję! Nie będę obśmiewała, jeno Ci powiem: życie przed Tobą. Niech płynie gładko w zdrowiu, miłości i dobrobycie. Opijam Twój jubileusz kawą i zajadam drożdżówką, a niech tam. Sto Lat!
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńOj, dziudziusiu dzidziusiu :-) Zdrówka życzę. I poczucia humoru :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńSamych wspaniałości :-))) Spełnienia marzeń, za zdrowie oczywiście że wypiję :-)) Jeszcze do niedzieli jesteśmy równolatkami ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńKiedy kopa lat,
OdpowiedzUsuńjeszcze piękny świat!
dziękuję:)
UsuńSto lat! I to nie jest tak, ze w pewnym wieku już czegoś nie wypada robić, zawsze wypada!
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńWszystkiego najlepszego, sto lat! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńKochana moc najserdeczniejszych życzeń i uścisków!
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze! :*
dziękuję:)
UsuńSto lat Agnieszko! Ostatni łyk kawy został na toast za Twoje zdrowie. :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńSpóźnione, aczkolwiek pełne dobrych słów życzenia: zdrowia, radości i dużo miłości:)
OdpowiedzUsuńAgnieszko,
czym jest wiek 30 lat w porównaniu do tych, co jeszcze (zawsze zakładając z nadzieją) człowieka czeka :) Może to czas na bilans, co się zdarzyło dotychczas, czego zabrakło, a czym należy kolejne lata uzupełnić, wzbogacić.
Jednego jestem pewna - poczucia humoru i dystansu Ci nie brakuje i oby tak już było dzisiaj, jutro i zawsze, bo tak jak napisałaś- lata, to tylko metryczka, a mamy tyle, na ile się czujemy :)
Miłego dnia!;)
anowiM
otakiejcoukradlaslonce.bloog.pl
dziękuję:)
UsuńWszystkiego najlepszego! Ja będę miała trochę egoistyczne życzenia: pisz dla nas, pisz! Jak najwięcej! :-)
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
dziękuję:)
UsuńWszystkiego najlepszego! Kiedy będziesz miała 50 czy 60lat, to pewnie będziesz śmiała się na wspomnienie tej chwili.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
dziękuję:)
UsuńKeep calm and happy birthday!
OdpowiedzUsuńToast wznoszę... herbatą ;)
dziękuję:)
UsuńNominowałam Twój blog do Liebster Blog Award :-)
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
dziękuję:)
UsuńNo to wszystkiego co najlepsze na te 30-ste urodziny, spełnienia marzeń.
OdpowiedzUsuńTo ja jestem starsza od Ciebie i czuję się naprawdę staro i nic już mi się nie chce. A co to będzie dalej???
dziękuję:) dobrze będzie, tylko musi się chcieć tak bardzo, jak się właśnie nie chce;)
UsuńSamych przyjemności!
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Uparcie powtarzam za Panem Hanuszkiewiczem: " Wiek nie jest wypadkowa metryki, a samopoczucia"
OdpowiedzUsuńA sama mowie, ze skonczylam 21....ale nie pamietam kiedy.
Happy Urodzinki!