W dobie leków "na każdą chorobę" ogólnodostępne zioła zeszły na drugi plan, jeżeli nie na margines. Najczęściej spożywane są w postaci kapsułek - kojarzycie te denerwujące reklamy w radiu? że na paznokcie, na choroby intymne, na włosy, na oczy...itd. Czasem mam wrażenie, że te kapsułki nawet koło prawdziwych, dobroczynnych ziół nie stały... Wczoraj czułam się trochę nieswojo - zrobiło mi się zimno, zaczęłam kichać, poczułam się słaba. Już miałam sięgnąć po jakiś lek na przeziębienie, gdy mój wzrok padł na okno w kuchni - a tam w doniczce na parapecie oprócz mięty, tymianku i bazylii jest szałwia. W lodówce znalazł się świeży imbir i cytryna, a w szafce miód. Napar z szałwii i imbiru był doskonały - wzbogacony sokiem z cytryny i miodem (gdy już nie był bardzo gorący), smakował wyśmienicie - lubię ten ostry smak imbiru i szałwii - a dzisiaj wstałam jak nowo narodzona.
Moje balkonowe ziółka sprawiły mi jeszcze jeden powód do uśmiechu - zdjęcia ich wysłałam na konkurs do Jadwigi z ziołowo.pl i niespodziewanie zajęłam drugie miejsce...
A wracając jeszcze do mieszanki imbiru, szałwii, cytryny i miodu - przyznam szczerze, że wcześniej do takich naparów ziołowych podchodziłam z wielkim dystansem, po co, skoro są gotowe leki? Teraz zadaję inne pytanie - po co stosować leki, skoro kurację można zacząć od tego, co daje nam Matka Natura? A jeżeli ta kuracja nie pomoże, zawsze są leki farmakologiczne...Jak to się człowiekowi zmienia...
Reklamy leków, w dodatku na wszystko są denerwujące nie tylko w radio, ale także w telewizji, necie, prasie itp. Wiadomo, że najlepsze są naturalne metody, a nie kapsułki
OdpowiedzUsuńchociaż nie do końca, w przypadku bardzo poważnych chorób, leki są po prostu konieczne...grunt, aby zachować między wszystkim równowagę....
UsuńW aptekach prawie nie ma leków naturalnych. Po prostu nie można ich opatentować. Ja szukałem naturalnej witaminy C, nie znalazłem. Nie można nawet sprowadzić, po prostu nie ma .
OdpowiedzUsuńhmmm rozwiń temat proszę - to nie jest odkryta, czy nie jest pozyskiwana?
UsuńFaktycznie istnieje witamina C chyba lewoskrętna, naturalna a cała reszta to badziew. Podobno przez internet można ją zamówić, ale nie próbowałam. Niektóre apteki też sprowadzają, tylko trzeba poczekać. Mnie wyleczono kiedyś z anemii naparami z krwawników itp. A przeszłam wcześniej całą listę leków aptecznych i nic. Ale nie tylko zioła były w użyciu, także inne wzmacniacze, jak suszone morele, czerwone wino itp.
UsuńJa chodzę teraz do sklepu zielarskiego i np. od dwóch miesięcy dodaję do jogurtu ostropest plamisty, który działa cuda:) Wątroba, skóra, organizm oczyszczone:) Czuję się super!
OdpowiedzUsuńoooo nie słyszałam o ostropeście - muszę spróbować! drogie są takie zioła?
UsuńFakt wszystko teraz skupione jest tylko na wykonaniu planu, planów biznesowych, dobrze jeszcze że my mamy głowy i sami potrafimy ocenić, sprawdzić i wykorzystać to co rzeczywiście dobre dla siebie... pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńowszem, jednak nasze subiektywne odczucia i oceny również są w jakimś tam stopniu "nakierowane" przez koncerny farmaceutyczne - bo dlaczego wybieramy ten lek a nie inny?
UsuńZioła, zwłaszcza jako profilaktyka, warte stosowania. takze rzy takich lekkich dolegliwościach, jak piszesz, przeziębienie, lekki katar, czasem i w powaznejszych dodatkowo. Jestem jak najabrdzej za. Osobiście bardzo mało uzywam leków, nawet nie mam w domu tabletek przeciwbólowych. Szałwię znam od lat, tylko nigdy nie stosowałam wewnętrznie, raczej zewnętrznie do przemywania, oczyszczania, inhalacji.
OdpowiedzUsuńnotaria
o inhalacji nie słyszałam,ale poszperam, poszukam, muszę ściąć i wysuszyć to co wyrosło przez to lato...na zimę może się przydać!
OdpowiedzUsuńbardzo interesujący i pozyteczny post :)
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńMoja Babcia zawsze zbierała zioła, potem je suszyła i na każdą dolegliwość parzyła inne, w jej domu był zawsze krwawnik i dziurawiec i jeszcze kilka... Uwielbiałam ją za to.
OdpowiedzUsuńja do leków nie mam zufania, pomagają na jedno szkodzą na drugie i rozleniwiają organizm, odwrotnie niż do ziół.
reklam leków wprost nie cierpie, wszytkie na grype są takie same że nie wspomnę o wszelkich intymnych... masakra!
gratuluje ci pięknego zilenika no i oczywiście tej nagrody
dzięki! dlaczego nie pójdziesz w ślady Babci? zbieranie i suszenie ziół nie jest takie trudne...
UsuńWitam!
OdpowiedzUsuńGratuluje. Ja również od pewnego czasu leczę się najpierw skarbami natury a dopiero późnej leki farmakologiczne.
Pozdrawiam
właściwy wybór!
UsuńSzałwia króluje :) u mnie przed domem też ma swoje miejsce obok lawendy i mięty. Na balkonie tylko lawenda niestety :(
OdpowiedzUsuńdlaczego niestety? lawenda jest przepiękna, a jej kwiaty pachną fantastycznie!
UsuńU mnie na parapecie rośnie tymianek i bazylia, ale nie są nawet w połowie tak duże jak Twoje. Masz jakieś sekretne sposoby na pielęgnację ziół? ;) Często piję herbartki ziołowe - szałwia, pokrzywa, mięta ... nigdy nie próbowałam zrobić naparu ze świeżych ziół - ale w sumie dlaczego nie?
OdpowiedzUsuńU mnie na parapecie rośnie tymianek i bazylia, ale nie są nawet w połowie tak duże jak Twoje. Masz jakieś sekretne sposoby na pielęgnację ziół? ;) Często piję herbartki ziołowe - szałwia, pokrzywa, mięta ... nigdy nie próbowałam zrobić naparu ze świeżych ziół - ale w sumie dlaczego nie?
OdpowiedzUsuńno właśnie, dlaczego nie:)
Usuńa co do sekretu....do roślin trzeba mówić...a wtedy rosną bardziej.
no i podlewać. nie tylko od czasu do czasu ;P
może komuś sie przyda -krwawnik biorę po chemii przeciwko wymiotom ,dodatkowo odtruwa organizm-jeśli wybierzecie się na spacer za miasto to latwo go znależć ,nawet teraz
OdpowiedzUsuńdużo zdrowia życzę!
UsuńZioła są OK, stosuję je jako przyprawy i leczniczo.
OdpowiedzUsuńStosuję je jednak z rozwagą . Skoro leczą, pomagają to znaczy że niewłaściwie użyte mogą zaszkodzić.
Dziurawiec + dużo słońca = plamy na skórze , oparzenia skóry
(Sprawdziłam na własnej skórze) ;-)
współczuję! długo leczyłaś skórę?
Usuńuwielbiam zioła, stosuję je w każdej postaci!
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
mam nadzieję że z umiarem!;)
UsuńTylko należy pamiętać jeszcze o jednej rzeczy, że te "niewinne" ziółka mają dość silne działanie. Taki dziurawiec pity w lecie potrafi nam sprawić niemiłą niespodziankę - nasza skóra może zareagować po herbatce z dziurawca alergią na słońce.
OdpowiedzUsuńPopularny rumianek uczuli niektóre osoby, które np. będą tylko przemywały oczy, kiedy dojdzie do stanu zapalnego - mogą sobie pogorszyć ich stan.
Na ziółka też należy uważać ;)
o, nie wiedziałam o takim działaniu dziurawca. Jeżeli już sięgam po jakieś zioła, to po te których działanie znam, bo faktycznie mogą nas nieźle zaskoczyć!
Usuń