poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Książka, która inspiruje

Zastanawiałam się ostatnio, co ludzi motywuje do działania. A może ściślej, co inspiruje do lepszego życia. Pierwszym, co przyszło mi na myśl, to sytuacje życiowe - czasem jakieś wydarzenie powoduje, że całkowicie zmieniamy swoje postępowanie, weryfikując wszystko to, co sobie założyliśmy wcześniej. Najczęściej (niestety) są to sytuacje ekstremalne - w negatywnym tego słowa znaczeniu. Potem pomyślałam sobie, że takim impulsem do działania są również ludzie wokół nas - czasem nasi bliscy a czasem zupełnie przypadkowo poznane osoby. Czasem jedna rozmowa może zmienić cały utarty schemat myślenia. Aż wreszcie, są to zobaczone filmy albo przeczytane książki. O te ostatnie chciałam Was zapytać. Chciałam sobie zrobić listę książek inspirujących do (pozytywnego) działania. Takich, po przeczytaniu których człowiek wstaje i mówi "Yes, I can!";) I tu pytanie do Was, jaka książka Was zainspirowała?


17 komentarzy:

  1. To nie książka inspiruje nas do takiego lub innego działania.
    To życie weryfikuje nasze zachowania.
    Jest wiele książek, które czytaliśmy w dzieciństwie. Były lekturami obowiązkowymi bo wydawało się, że to one będą inspirowały do dobrego życia. Upłynęło lat mało - wiele i wszystko się zdewaluowało.
    Już nie są ... ?
    Hmmm, świat się zmienia a książka ma się sprzedać...
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam sie z Jolanta.
      Inaczej moglobym wymieniac: Mis Uszatek, Stefek Burczymucha, Samotny Bialy Zagiel, Winttou i Sokole Oko, Pan Samochodzik i Templariusze, Bialy Kiel, Martin Eden (ta ksiazka szczegolnie! :)), Pan Tadeusz, Imie Rozy... i wszyscy Noblisci ... i wiele, wiele innych.
      Tak wiec moze wszystkie ksiazki przeczytane w zyciu ale tylko niektore idee wplynely na uksztaltowanie sie swiadomosci, tozsamosci... a reszta to samo zycie przyprawione przypadkiem i ludem szczescia do smaku. :))) (A poradniki sie czyta a nie CZYTA :))

      Usuń
    2. Nigdy nie patrzyłam na lektury obowiązkowe pod tym kątem - że mają nas ukształtować na przyszłość. Fakt, że wiele rzeczy wokół nas się zdewaluowało - a życie weryfikuje nawet największe ideały.

      Usuń
  2. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam... Chyba też nie potrafię wskazać książki która mnie zainspirowała. Za to wiem, która mi najmocniej siedzi w głowie. To "Madame" Libery. Takiego syna mogłabym mieć.. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie słyszałam o tej książce - poszukam, poszperam, w sam raz na zbliżający się urlop;)

      Usuń
    2. To piękna książka o dojrzewaniu, ale w takim trochę starym stylu, kiedy młodzież uczyła się francuskiego i kochała się w nauczycielach w sposób platoniczny i piękny. Ileż to wyzwalało kreatywności... Naprawdę polecam gorąco. Dobrze się ubawisz.

      Usuń
  3. Ksiazki inspiruja? Pewnie tak, ale jak ktos wyzej zauwazyl to zycie jest inspirujace i nasze zachowania, jako wypadkowa emocji i doswiadczen.
    Ksiazki..."Maly Ksiaze", "Alchemik", "Martin Eden", "Droga milujacego pokoj wojownika"... i moge tak dlugo wymieniac, tylko nie wiem, na ile one mnie zainspirowaly a na ile utwierdzily mnie w tym, ze moja droga jest moja druga i przez to jest sluszna.
    Uwielbiam biografie. Poradnikow nie znosze, nie czytam, nie stosuje.
    Wierze, ze kazdy wie co jest dla niego dobre i ta wlasnie droga podaza. Oczywiscie przenigdy wlasnego szczescia sie nie osiagnie niweczac cudze.
    Najlepsza inspiracja, to byc dobrym i czynic dobro. To wraca.

    Udanych inspiracji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli karma wraca - zgadzam się z Tobą. No i nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe...

      Usuń
  4. Nie mam takiej książki, która by mnie zainspirowała, albo coś we mnie zmieniła, to raczej ludzkie zachowania weryfikują nasze podejście do niektórych spraw. No i wiek, nasz wiek, bo nie na darmo się mówi, że z wiekiem mądrzejemy.
    Pozdrawiam Agnieszko. :) .

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie to chyba każda książka zostawia u mnie jakieś myśli... refleksje. Dlatego tak kocham czytać :)

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Inspiruje mnie wiele książek. Jednak, gdybym miała je wymienić, byłoby mi trudno. I ta inspiracja dotyczy "tu i teraz", nie ma znaczenia perspektywicznego.

    Miłego wieczoru, Agnieszko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ...książka jest jak wyrocznia, otwierasz i znajdujesz...czasem odpowiedź, czasem radę, czasem upojenie ...wszystko zależy od tego w jakim punkcie życia jesteś i czego szukasz. Lista, może nie inspirujących, a właśnie I-cig książek, jest u mnie długa, bo żyję na tym świecie już "troszkę", wymienić ich nie zdołam, bo pewnie o wielu przeczytanych, niegdyś ważnych, dziś już nie pamiętam...
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka która utkwiła mi w pamięci, to pamiętniki Gombrowicza. Sztuka pisania, nowotwórstwo językowe, nieszablonowe opinie.

    OdpowiedzUsuń
  9. "weronika postanawia umrzeć" "Pielgrzym" ogólnie książki Paulo Coelho pudełko na modlitwy też piękna inspirująca ale wszystko zależy na jakim etapie życia jesteś czasami tzeba zaufać swojej intuicji i pozwolić by ręka sama zadecydowała o tym co przeczytać albo tytuł... czasami jest tak że człowiek czuje że musi te książkę mieć posiadać i przeczytać....

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta książka nas inspiruje, która... Niezaspokojona potrzeba to nasza główna motywacja. Dotyczy to też chyba i książek.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pewnie uznasz to za obciachowy wybór, ale mi się bardzo pod tym względem podobała książka "Rose Madder" S. Kinga. Pomijając wątki fantastyczne. Chociaż dawno też już to czytałem.

    OdpowiedzUsuń
  12. W tym momenci Ego-rcyzmy. Inspirują, popychają do pracy nad sobą. Ale przyznam, że najbardziej inspirują mnie ludzie. I to niekoniecznie podczas długiej rozmowy. Czasem jedno zdanie wyrwane z kontekstu sprawia, że moje postrzeganie świata zmienia o 180 stopni

    OdpowiedzUsuń