czwartek, 11 września 2014

zapach imbiru i pomarańczy

Deszcz dudni o parapet, przypominając mi że lato już się skończyło. Jakoś szybko w tym roku - nie zdążyłam nacieszyć się w pełni słońcem i sielską pogodą. Tak jakby lato przeszło za moimi plecami pokazując mi teraz język na pożegnanie. Trudno. Wczoraj ścięte zioła /wiem, trochę za późno, ale lepiej późno niż później/, suszą się już nad oknem kuchennym, a w całym domu rozchodzi się zapach imbiru, pomarańczy i dyni - dzisiaj na obiad zupa dyniowa. Kawa kusi zapachem, niedokończona książka kusi tym co będzie dalej...a w mojej głowie tysiące pomysłów na to co robić...żeby tylko nie prasować. Bo chociaż mam świetne żelazko, którym prasuje się doskonale, to jednak sam fakt, że będę musiała wykonywać tak nudną czynność jaką jest prasowanie, pozbawia mnie ostatnich kropli motywacji do działania. I nawet, gdybym próbowała ze sobą walczyć - walka ta i tak byłaby z góry skazana na przegraną. Z kubkiem kawy lecę na "Kongres futurologiczny"

38 komentarzy:

  1. z tym latem, to ja mam dokładnie to samo/. Było i nie ma i nie zdążyłam się nim nacieszyć :( A co do ćwiczeń to ćwiczę. Pot płynie strumieniami, ale nie chce mi się :P Robię wszystko tylko bez takiej euforii jak wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. euforia może i spada, ale jak jest motywacja, to będą i efekty!

      Usuń
  2. Dla mnie lato i upały mogłyby dosłownie trwać wiecznie. Kocham lato i ubolewam nad tym, że się już kończy:(( Zapach imbiru kojarzy mi się z zimową herbatą, jeszcze do tego cynamon i pomarańcza. A zupę krem z dyni uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. robiłam dzisiaj pierwszy raz zupę z dyni i już wiem, że będę ją robić częściej, jest boska! :)

      Usuń
  3. Do prasowania jedynym wyjściem jest dobry film. Wtedy mózg się tak nie cofa w rozwoju, jak kiedy masz przed sobą ścianę. Trzeba oczywiście trochę bardziej dzielić uwagę, żeby nie przypalić koszuli, ale my kobiety to potrafimy. Gdyby facet miał to robić, trzeba by go było odciąć od wszystkich bodźców, nawet od widoku z okna ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, coś w tym jest...polecasz jakiś fajny film?

      Usuń
    2. Zależy co prasujesz. Jak pościel i firanki to Przeminęło z wiatrem, jak spódnice to Dirty dancing, a jak sportowe to Kil bil - dwójka

      Usuń
  4. Na temat zapachów dużo nie powiem ... ale jesień już tu jest ;) Dzisiaj na spacerze znalazłam 2 kasztany ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przynajmniej nic Cię nie kusi ;)
      u nas kasztanów jeszcze nie ma - to znaczy dzielnie trzymają się jeszcze w swoich łupinach na drzewie

      Usuń
  5. to prawda lato szybko minęło, jak zawsze. Ależ ten czas ucieka niemiłosiernie

    OdpowiedzUsuń
  6. A zupa z dyni to jak smakuje? Słodka jest?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też mam markowe i śliczne żelazko, ale jakoś nie chce to wpłynąć na moje polubienie prasowania

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj za szybko lato minęło, to prawda :) ale zapowiada się bardzo przyjemna jesień! A za rok znowu lato, więc nie ma czego żałować ;D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i to się nazywa optymizm w czystej postaci! pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  9. Ble, ja też wymyślam wszystko, żeby tylko nie musieć prasować.
    Rozumiem Cię doskonale ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. że też jeszcze nie wymyślono żelazka które samo by prasowało...;)

      Usuń
  10. Mi lato uleciało przez palce.

    OdpowiedzUsuń
  11. Och... ja tego lata wcale nie odczułam.. wzięłam na siebie zbyt dużo obowiązków :( a na urlop jadę w sobotę.. .słońca już nie będzie :<

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. spokojnie, jak nie na niebie, to słońce na pewno będzie w Was :)
    udanego urlopu!

    OdpowiedzUsuń
  13. ja tez nie zdażyłam się nacieszyć;/

    OdpowiedzUsuń
  14. Agnieszka- nominowałam Ciebie do Libster blog award- zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki! nadrabiam zaległości, dowiem się co to w ogóle i podejmę wyzwanie :)
      pozdrawiam!

      Usuń
  15. Witam ciepło
    Też nie lubię prasować a zapach pomarańczy to jest to.... działa na umysł i podnosi poziom serotoniny....
    pozdrawiam Agnieszkę cieplo i słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. hmmm, przypomniałaś mi Agnieszko o mojej herbacie... mam ją kupiłam niedawno właśnie na jesienne wieczory...Nie mogłam Cię nominować bo zostałaś juz nominowana ale jesli będziesz miała ochotę przymierzyć się choć z jednym z trudnych pytań, tematów u mnie to proszę wpadnij, chcę mieć twój link bloga też w wyszczególnieniu.... , bo dzięki temu artykułowi sobie go tworze... tak szybko będę trafiała do Ciebie.... pozdrawiam serdecznie i z usmiechem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ok, dzięki! przyznam szczerze, że nie za bardzo wiem o co chodzi w tej nominacji, ale się ogarnę...nadrabiam zaległości!;)

      Usuń
  17. W tv na pewno jest jakiś fajny film... dzięki temu nudnemu obowiązkowi możesz bez wyrzutow sumienia prasując go oberjrzeć... ja ta robie. dwa w jednym.
    zazdroszczę ci tych suszących się ziół, to musi pięknie wyglądać.

    ps. aktualnie wciąż pisze na spiskowniku... dwa nowe blogi założone a ja się nie umiem przestawić... polubiłam to swoje wirtualne poletko
    może ty mi rozwiążesz zagadke wszechświata
    zora.blogujaca.pl czy zorka.blog.pl ?

    ty też się tak długo zbierałaś do zmiany adresu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz co, ja po prostu się wkurzyłam na brak podstawowych narzędzi do blogowania na poprzedniej platformie, co rusz coś się sypało albo nie działało, a admini do dłuższego czasu mieli maile z pytaniami gdzieś. W każdym razie przeniosłam się tu i dobrze mi;)
      bardziej podoba mi się zora.blogująca.pl
      pozdrawiam!

      Usuń
  18. prasowanie - koszmarna czynność. U mnie góra ubrań do prasowania stale rośnie... Ciekawe kto to w końcu wyprasuje???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie nadchodzi w końcu moment kiedy się zbieram... póki co...czekam na impuls ;P

      Usuń
  19. Sezon na zupę z dyni, cukinii rozpoczęty, są dość dobre, kawa i ksiażki to dobry pomysł na powoli zbliżającą się jesień. Pozdrawiam (;

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale tam u Ciebie musi pięknie pachnieć.

    OdpowiedzUsuń