środa, 29 lipca 2015

rozprężenie...

Z pewnością znacie ten stan - zajmujesz się jakąś sprawą przez długi czas, pochłania ona prawie wszystkie myśli i kiedy doprowadzisz ją do końca, z pozytywnym skutkiem, następuje rozprężenie... Rozprężenie w którym głowa wolna od kieratu narzuconego wcześniej, chce robić wszystko...tylko nic związanego z poprzednim zajęciem. Nazywam to roboczo "odmóżdżeniem"
Sposobów na takie odmóżdżenie jest wiele - zależy chyba od charakteru i sposobu życia danej osoby. Kilkudniowy wyjazd w góry, nad morze, słuchanie muzyki, czytanie książek, nauka języka obcego, a może...zakupy?
Postawiłam na czytanie - pani w bibliotece, na moją prośbę o zaproponowanie czegoś lżejszego od kodeksów i komentarzy do ustaw, podsuwała mi coraz to nowe pozycje - romanse niższych lub wyższych lotów, obyczajowe i dramaty. To jednak nie to - gdy zapytałam o "Sklepy cynamonowe" Schulza, wprawiłam ją w lekką konsternację "ale pani chciała coś lekkiego?" upewniała się.... oczywiście - odparłam z uśmiechem - uwielbiam ten plastyczny sposób narracji. Pani skapitulowała. Odłożyła wszystkie romanse na półkę i podała mi "Sklepy cynamonowe". Dorzuciłam jeszcze kilka kryminałów z moim ulubionym detektywem i... odmóżdżam się :) 


Delphin Enjolras - Young Woman Reading By A Window

15 komentarzy:

  1. No, z pewnością znamy, ja znam. Miłego czytania :-).

    OdpowiedzUsuń
  2. To akurat dostałam z sieci. Też miałam nagle chętkę na Schulza:)) Gorzej się czyta niż na papierze, ale wszystkiego nie mam sił kupować w księgarniach. A do biblioteki jakoś nie mogę się wybrać. To głupie, wiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz, nie każdy lubi czytać książki które wcześniej przeczytało kilkaset osób...
      ja z kolei nauczyłam się nie kupować książek, bo nie mam miejsca, aby je przechowywać... zostaje mi biblioteka;)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. dziękuję! dzięki takiemu rozleniwieniu intelektualnemu wpadają mi do głowy coraz to nowe ciekawe pomysły...czekają na realizację:D

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. wbrew pozorom, takie nicnierobienie jest niezwykle inspirujące:)

      Usuń
  5. ja też każdą wolną chwilkę chce czytać :D kocham to robić :D i gdzie te statystyki że Polacy nie czytają?? ja się pytam bo najwięcej na fejsie i na blogach widać że ludzie czytają...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coś w tym jest, ale wiesz jak to jest, nie wszystko co napisane na fb jest prawdą;)

      Usuń
  6. Ja jak potrzebuje odmóżdżenia to włączam sobie jakis film z super-hiper bohaterami typu batman czy inne supermeny -fabuła prosta jak drut, nawet jak wyjdę po coś do picia to nie sposób się zgubić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę zapytać o te pozycje w "mojej" bibliotece. Książka na "odmóżdżenie" jak najbardziej, ja czasami odmóżdżam się kabaretowo. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. okirm kobiety31 lipca 2015 22:48

    Uwielbiam kryminały, dawno już żadnego nie czytałam. Muszę po jakiś sięgnąć

    OdpowiedzUsuń