środa, 26 października 2016

Dajcie spokój....

Ile razy zdenerwowaliście się dzisiejszego dnia? 5 razy? 10? Nerwusów w Polsce nie brakuje - a stresujemy się i denerwujemy różnymi rzeczami - od tych prozaicznych (znowu nie zgasił światła w łazience!), po te wyższych lotów (dlaczego zamiast na rowerach, ludzie dojeżdżają do pracy samochodami i zatruwają środowisko!). Zapytano Polaków* co ich tak na dobrą sprawę denerwuje najbardziej. Wyniki raczej nie zaskakują. Na pytanie, co jest powodem największego zdenerwowania, większość odpowiedziała że sytuacja finansowa, sprawy rodzinne i praca. Na dalszych miejscach jest stan zdrowia, polityka i brak kultury u innych ludzi. Zapytani o to, co denerwuje ich u innych, na pierwszym miejscu postawili to, że inni myślą tylko o swoim i rozpychają się kosztem innych. Denerwuje również to, że nie są słowni i że używają wulgarnych słów. Ostatnie pytanie dotyczyło sposobu rozładowania napięcia - i tu wychodzi bardzo prozaicznie większość - stara się zająć czymś w domu, w garażu, uprawia sport, leniuchuje, a także pali więcej niż zwykle, sięga po alkohol, modli się. 
Dlaczego zaczęłam o tych nerwach?


W piątek mamy Dzień Odpoczynku dla Zszarganych Nerwów. W imieniu wszystkich zszarganych nerwów świata apeluję - dajcie im odpocząć - chociaż jeden dzień ;) 


*http://wyborcza.pl/1,76842,13552646,Wkurzony_jak_Polak__Kto_sie_najbardziej_denerwuje.html

13 komentarzy:

  1. To bardzo dobry pomysł, a jak da się wytrzymać jeden dzień to potem kolejny i następny :)
    Uściski serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, żeby to było takie proste, to by nie było takie trudne;) Czasem wystarczy jedno wydarzenie i święty spokój sobie idzie do...nosa;)

      Usuń
  2. Kiedys moja serdeczna kolezanka powiedziala mi znamienne slowa: denerwowac sie to karac siebie za glupote innych.
    Wzielam sobie do serca i... spokoj, cierpliwosc.
    Szkoda zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taki dzień powinien być wolny od pracy. :) .
    Pozdrawiam Agnieszko. :) .

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja dzisiaj zaczynam się rozkładać.. kaszel, katar... idealnie na długi weekend...

    codzienyuzytek.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Och, ja chyba zbyt często się ostatnio denerwuję....a wszystko potem odbija się na zdrowiu. Chciałabym mieć ta odwagę i powiedzieć: mam to wszystko gdzieś.... Pozdrawiam ciepło i w spokoju

    OdpowiedzUsuń
  6. szkoda że nerwy nie mogą wziąć urlopu... moim by się przydało ;)
    pozdrawiam Ania ;)

    opowiadaj-mi.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. ...rzadko się denerwuję, chyba nadszedł na mnie - jak mawiała moja Babcia - ten wiek, gdy się pokornieje i mądrzeje, a wtedy niewiele może nas wyprowadzić z równowagi :)
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Do najbardziej denerwujących dodałbym jeszcze politykę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja na pewno będę odpoczywać ;)
    Wyjątkowo to mój dzień wolny od pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj Agnieszko
    Nie wiedziałam że taki jest dzień, nerwy biorą się z frustracji, że coś poszło nie tak jak założyliśmy, ale można z tym powalczyć
    pozdrawiam
    dobrycoach.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja również nie miałem pojęcia o takim dniu. Dobrze jednak, że jest, może część osób chociaż raz w roku zwróci uwagę na nerwy swoje i innych i jakoś o nie zadba...

    A ja coś o nerwach wiem, niestety. W tym roku szczególnie od sierpnia...

    OdpowiedzUsuń